Komentarze: 1
wszedlem se tu tak dla jaj. nie chce mi sie nic pisac. outkastu z aquemini slucham.
wszedlem se tu tak dla jaj. nie chce mi sie nic pisac. outkastu z aquemini slucham.
a ona sie tak ladnie usmiecha:)......a ta druga cos se nagle przypomniala czy co?ehh. nie mam sily na rzeczy niepojete teraz. za duzo tego bylo. ale bez zamulki kochani, bez zamulki
ladna pogoda. porzadnie se pogralismy w gale a w poniedzialek gramy ponownie. kocham to:) dzis troche nowych mp3 rowniez. Jadakiss z kozacka nawijka na nowym gangstarze. jakis nowy koncert. caly czerwiec zapchany wiec nie wiem jak to bedzie ale podobno poczatek czerwca a tam jest weekend wolny. elegancko, nie powiem. a na dodatek ona sie tak ladnie usmiecha:)
ziomy licze na to ze ten grill w piatek wypali
przez moment przeszlo mi przez glowe ze to byl znak. symbol zaprezentowany na kontrascie. to bylo troche abstrakcyjne. jakos tak yyyy
czy naprawde trzeba byc az tak bardzo niemilym, hardym i upierdliwym. czy na prawde trzeba az tak duzo spedalenia do zrobienia czegokolwiek. wiecie o co chodzi. czy zycie nie moze byc kurwa czystsze? lepiej byc naiwniakiem czy inorantem? bycie posrodku jest jeszcze bardziej niebezpieczne. chuj w dupe. jedynie te prymitywne slowa przychodza mi do glowy. chodzi o to zeby znalezc swoje miejsce wsrod innych czy znalezc swoje miejsce, ot tak po prostu?