czarny86

akcja ktora zrobil ziom byla zagraniem na moich uczuciach.smiac sie z siebie?OK.robie to b.czesto ale swoje przezylem.....coz........kawalkow dnia dzis nie bedzie.....bedZIE za to cytat bo ostatnio duzo falszu mnie dotknelo u ludzi..............."jesli idzie o poleganiu na bogu, to bog nas dawno opuscil, abysmy mogli poznac radosc plynaca z osiagniecia boskosci dzieki NASZYM WLASNYM WYSILKOM"...................ja nie wiem po co sie straszyc katolicyzmem gospodarka kapitalizmem i innymi tworami sztucznymi jak plastik.jak mozna postawic nad soba,czlowiekiem,istota o poteznych mozliwosciach,pieniadze samochod dom  studia dla "papieru".nie stac nas na cos wiecej.spojrzcie na swiat z perspektywy kosmosu

nieplanowana wybitka do centrum.pogadalem z siostra i wyszlo mi to jak zwykle "na zdrowie".mialem cisnienie zeby kupic "stankonie" Outkasta i ja kupilem:)kozak...magda sie odezwala.to plus..wydawca czeka na plyte i dobrze.trzeba to wszystko w nocy zmiksowac.....no i oczywiscie meczyk maly w pilke.tez"na zdrowie".dzis juz bylo lepiej jesli chodzi o kondyche:)nie obczailem jednak baru tureckiego.coz, zrobie to jutro.no i spotkalem chudego ze sniezka i se chlopaki milo spedzili wakacje:)

 wychodze do sklepu i spotkalem 2 kolezkow.widzial jeden klip i mowi ze zajebisty.jest dobrze.kupilem soczki tymbark oczywiscie.zapomnialem o sniadaniu wiec zjem dopiero obiad z siostra w centrum i kupie stankonie bo OutKast mnie zaskoczyl totalnie.no i pojawila sie realna opcja fajnego wypadu do kina i nie narzekam.tyle tylko ze sie troche lenie ostatnio.

no i zostalem zjechany bo ponoc "nie wierze" i uzywam wulgaryzmow.Straszne!zacznijmy od tego ze wierze!nie naleze do zadnego kosciola bo nie po to jest wiara by sie segregowac pod roznymi krzyzami i obrazkami.Fajny kosmiczny bit zrobilem....poza tym cala ta akcja z "wuwua" to zenada.zaraz cale jelonki pojda do ciszewskiego...paranoja.i wszyscy beda gwiazdami.Kawalki na dzis Outkast-"ATLiens" i "Wheelz of Steel"

papiez przyjechal i wszyscy ci zlodzieje i inni oszusci nagle staja sie swieci.nasza kochana schlana i sprymityzowana mlodziez krzyczy i placze bo papiez w polsce znowu.gdyby zamist niego postawili by tam mnie i wmowili im ze przynosze dobra nowine to tez by mnie pokochali tak samo jak prawie kazdego z was.beda homilie o biedzie itp.a wiadomo ze conajmniej z milion poszedl na ten caly cyrk.nie to zebym sie czepial katolikow ale 80% "wierzacych" to falszywi ludzie "wierzacy" bo tak ich po prostu wychowano.mowi sie ze jesli nawet jedna osoba stanie sie lepszym czlowiekiem po wizycie papieza to znaczy ze wizyta byla potrzebna.hhhmmm...niby tak ale po chuj te miliony plnow na jakies kurwa pochylone drzewa ktore wyrzezbil chuj wie kto i chuj wie po co?wiara jest po to zeby czlowiek potrafil myslec o czyms wiecej niz kasa.zeby mogl korzystac z niezwyklych mozliwosci jakie dal mu stworca.NIE PO TO ZEBY JEBNAC KLIME W PAPA MOBILU I LADAN GLAZURE W LAGIEWNIKACH ZA WASZE MOJE I WASZYCH BLISKICH PIENIADZE.