Archiwum 09 czerwca 2003


cze 09 2003 o polityce, o referendum
Komentarze: 1

martwią mnie postawy polaków pobudzone ostatnim wydarzeniem--referendum. po pierwsze. wracaja jakies narodowosciowe jazdy. opieranie sie na encyklopedycznej wiedzy. ktos kto pracuje od 8 do 17 i interesuja sie tylko tv i innymi pierdolami trsyka nagle wiedza o swiecie, o ludziach, o historii. nie to ze jestem jakims ogromnym sceptykiem ale polityka ma dwa glowne negatywne oddzialywania. mianowicie:

- ktos kto sie wkreca w polityke odnosi wrazenie ze moze zrobic innym dobrze. ze zna recepte. nic bardziej mylnego. trzeba poznac siebie zeby w ogole probowac zrobic cos poza swoim swiatem.argument?? byliscie kiedys w myslach innego czlowieka? potraficie to udowodnic? nie.

- polityka sprawia ze zabijamy w sobie podswiadomie swoja niepowtarzalnosc ograniczajac ja do bycia rodakiem , obywatelem. ludzie do kurwy nedzy!! kazdy z 40 milionow polakow to istota jedyna w swoim rodzaju.

sprobujmy rozpatrzec te cala unie w innych kategoriach

czarny86 : :