domówka byla udana. mnie sie podobalo ale nie bede opisywal co sie dzialo. po prostu bylo milo.........
zauwazylem niemila rzecz. dziwne zachowanie w stosunku do mnie. dziwne odbieranie niekotrych rzeczy przez niektore osoby. nie lubie sztucznych, krążących bez celu prob rozwiazania rzeczy przeszlych. za duza wczuwka. nie dajesz sobie luzu? nie zabieraj go innym.
sa problemy pewne. zapewne beda one jeszcze przerabiane. wiem kiedy, wiem w jakich okolicznosciach. tego zawsze moge oczekiwac. coz...nie jestem taki jakim byc "powinienem":)???!!!
no i trzecia rzecz....ten dziwny moment. o co w tym chodzilo? o mnie? o niego? dlaczego to tak dziwnie wygladalo. hmmm. jesli nie dowiem sie przez tydzien to wiem ze nic ciekawego sie nie dzieje:)
badź ostrożny---to mowie sam do siebie