Komentarze: 0
wykasowalem to o waleniu konia co tkaczyk wpisal za mnie bo to bylo zabawne przez pol dnia a potem jest tylko smieciem.jutro spotkanie klasowe co mnie nawet bardzo cieszy choc myslalem ze zapomne o tych ludziach szybciej.po slubowaniu chyba wyciagne klase na jakies wyjscie dokadkolwiek co tez slusznie zrobil juz pawel a jutro pewnie i tkaczyk.potem kopsam sie na 2 godziny do muzanta i wybieram najlepsze winyle.zaczal sie konkurs.wysle starego hiciora jeden nowy i jeden specjalnie na konkurs zrobie.czekam ze zniecierpliwieniem na turniej w noge bo pilka to moja 2 milosc.jestem strasznie glodny gry.takie turnieje bardzo mnie motywuja bo lubie taka bezstresowa gre.poczytam chyba h.millera.polecam "kolosa z maroussi".musze monitor przetrzec i mikser.........i zagrac w fife