fryzjer antysystemowiec czesc 2
Komentarze: 0
w szkolce 4 z matmy i to do dziennika a wiec dobrze jest....na chemii ominela mnie tablica:)......za tydzien sprawdzian ia potem:)sporo plakatow piatkowego naszego koncertu.........wrocilem.....poszedlem do fryzjera........ona tam pracuje?.....historie z sasiedztwa.czas ludzi zmienia.fryzjer tym razem nie gadal o polityce...obcialem sie bez kolejki szybciutko.obczailem ryz w sosie curry.mamusia sie postarala...a moze to wujek ben?slucham tego booby i jakos nie moge lyknac.obydwa traki z jego plyty mi sie nie podobaja.bity dzialaja na nerwy...lunatic byl lepszy........a koncert juz niedlugo:)..............
Dodaj komentarz