dzien po

czulem w kosciach co sie wczoraj dzialo..............poza tym uswiadomilem sobie dzis ze fakt iz jestem indywidulista sprawia ze szukam indywidualistow ktorzy mi czyms imponuja.......gdyby dodac do tego moja chec bycia dobrym czlowiekiem zmieszana z moja beztroska natura no to mamy postac idealna wrecz do nakrecenia filmu..................po dzisiejszym dniu pozwole zacytowac sobie Cieloka:...."teraz mozna powiedziec FUCK".............siebie nie oklamie i to mi przysparza problem(kolejny:)..........ale traktuje to na po swojemu czyli troche beztrosko........zdjecia wywolane i wyszly zajebiscie..........wiem czy nie wiem czego chce o to jest pytanie?........a moze to poimprezowe zmeczenie...........calkiem fajny film"wielki podryw"..........mozeta se ogladnac..................poza tym fifa2003 wymniata......ea sports wyciagnelo przez ostatni rok niz przez 5 ostatnich lat.............kawalek dnia to "jenny from the block"........produkcja w sumie niewazna bo zajebane sample od beatnuts i kogos tam jeszcze ale buja porzadnie..............sluchalem jadakissa i jest spoko ale za duzo tego pieprzonego swizz beatza