do dziewcząt

ktorys z filozofow uwazal ze w zyciu nalezy ograniczac ilosc swych potrzeb. jak dla mnie to mądrze gadal. to byl diogenes??

niewazne. wnioski z ostatnich miesiecy, uwaznej obserwacji kobiet z ktorymi ostatnio sila rzeczy( i nie tylko :)) mam duzo do czynienia. otóż: dziewczyny wiecej mysla o facetach i uczuciach do nich niz faceci mysla o sexie. czekaja na smsy, na telefony, nadinterpretuja slowa a na koniec podejmuja decyzje wbrew swej woli. a na domiar zlego maja niesamocie silna nadzieje. sie nasluchalem ostatnio telenowelowych zwierzen i opowiastek.....nie ma co:)

uwielbiam indywidualistki, z nieubrudzonym konwenansami rozsadkiem wlasnej roboty