sie 27 2002

samo zycie


Komentarze: 0

nagrywka konkretna byla.polamany bit ala the neptunes i drugi klasyczny nowojorski styl.prace ida swietnie.ten bar turecki na bazarku to jakas sciema chyba ale nie wchodzilem do srodka wiec nie wiem czy kebab maja.ide zaraz na chinszczyzne:)przypomnialo mi sie ze nie bylo wczoraj kawalka dnia.dzis beda 3 w takim razie ale pozniej.w nocy znow nie moglem spac.od tych nocnych miksow cierpie teraz na bezsennosc chyba.jak sie to nie poprawi za tydzien to ide do lekarza albo ograniczam sie co do pracy.wakacje sie koncza ale najlepsza historie z wakacji opowiem pozniej:)

czarny86 : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz