Archiwum styczeń 2003, strona 6


sty 02 2003 krotka wizyta w szkole
Komentarze: 1

polskiego nawet nie bylo wiec pojechalem z dziewczynami na harrego pottera ktorego nie obejrzelismy bo nikomu nie chcialo sie czekac do 12......w alternatywie wizyta w macu i powrot do domu....poza tym bde chyba musial zlamac swoja żelazną zasadę:)....b.możliwe , że wiosną będę musial to powiedziec albo cos zadzialac....bo nie wytrzymam...na razie wytrzymuje bo mam jeszcze cos do zalatwienia ale kiedy to juz zrobie to nie wiem........zlamanie zasady moze mnie kosztowac bardzo duzo zarowno pozytywnie jak i negatywnie....poczekajmy do ferii a potem zobaczymy......O.N.A....:)

czarny86 : :
sty 01 2003 wszyscy spia
Komentarze: 1

obejrzalem posrany film pt. "epidemia"....ale rozrywka...wszyscy chyba jeszcze spia i lecza kaca....a ja zaraz ide spac

czarny86 : :
sty 01 2003 zycie toczy sie dalej
Komentarze: 1

po przejrzeniu zeszytow okazalo sie ze niczego nie trzeba sie uczyc....zyje dalej.....w planie ogladanie filmu(choc to pozniej)....jutro mecz hazardowy w fife.........a piatek to 2godzinna wizyta w muzancie chyba....kurwa teraz trzeba zdjecia i te inne pierdoly porobic......

czarny86 : :
sty 01 2003 to sa fakty sylwestrowe
Komentarze: 2

zaczelo sie tak ze jechalem do sujka z niczym totez musialem odwiedzic stacje na ktorej zakupilem 6pak heinekena.....sujek mial szampana...posiedzielismy troche i pojechalismy...tam czekalismy troche na klatce czekajac az wyjda starsi gospodyni.....udana wbitka i w ogole.....potem bylo najlpesze jak jakas sztuka (ktora potem zrobila w 90% poprawny portret psychologiczny na podstawie mojej twarzy i wygladu co bylo najwiekszym szokiem jaki ostatnio doznalem......to byl mily szok) zatrzasnela sie w kiblu....odpilowywanie/wyrywanie/rozpierdalanie zamka nie pomoglo wiec po godzine ktos postanowil o wyjeciu szyby no ale kibel byl zamkniety nadal wiec kwiatki na kjorytazry dostaly dodatkowa porcje podlewki...na pewno urosna.....byly sporo wodki...ba, byly nawet ogorki na zakaske....kulturka byla(przynajmniej z mojej strony) bo inni przesadzili troche i sie skacowali a ja teraz trzezwy jestem i git.....po udanej imprezie, smiesznych akcjach itp. udalismy  sie do sujka na nocleg.....na szczescie trafil nam sie niskopodlogowy autobus co o 5 rano w styczniu ma duze znaczenie:)....uslyszalem takze o zomkach kamila...CHZT...ktorzy sczyca sie ponoc tytulem 3 zespolu Lomianek:)...hehe...tego jeszcze nie bylo ludzie....a i ta kolezanka od czytania z twarzy ladnie spiewa...pozdrowienia dla wszystkich imprezowiczow...ziomkow z dewulotu i dla fajnych sztuk

czarny86 : :