Archiwum wrzesień 2002


wrz 25 2002 happy
Komentarze: 0

dzis byla bardzo konkretna nagrywka mimo stanu chorobowego.jutro jeszcze nie ide do szkoly co mnie bardzo cieszy.bede mogl nagrywac.nowe kawalki zapowiadaja sie b.dobrze.jaram sie ciagle "i love the dough" i.......ashanti........ten kawalek jest taki bujajacy.ma cos w sobie."Happy".impry w tym tygodniu nie bedzie ale bedzie w przyszlym i to podwojna:)ja bede gospodarzem.sciagam sobie szlagier ostatnich hybryd hardcorowo rapowych"it's goin' down".zaraz ide mecz obejrzec.wkurwia mnie pewna rzecz i wydaje mi sie ze czeka mnie wkrotce powazna rozmowa.albo cos sie robi na powaznie albo nie.poza tym czeka mnie stres zwiazany z 20 pazdziernika.no i czeka mnie duzo innych rzeczy o ktorych moge nie wiedziec.jak na razie to bliskie sprawdzenia sa dwie rzeczy o ktorych mysle.ba,nawet piec.mysle o przyszlosci ale nigdy tak naprawde nie planuje niczego na wiecej niz 2 tygodnie do przodu.spotykam sie ostatnio,choc mam nadzieje,ze tylko mi sie tak wydaje,z dziecinnym sposobem myslenia.mianowicie "zrobie cos fajnego znaczy ze moge zrobic cos super bez cienia dodatkowego wysilku."watpliwosci we mnie rosna.nie widze w ludziach zapalu.....................................

no i na koniec pytanie:czemu ludzie stworzyli sobie swiat ktorego sami nie lubia,w ktorym sie nie wysypiaja,mecza, glodza,morduja?najsmieszniejsze(a moze raczej zalosne i przykre) jest to ze nie zdaja sobie sprawy z tego ze tak jak uksztaltowali tak moga go uksztaltowac na nowo.to wymaga tylko checi.i to wcale nie wszystkich ludzi.

czarny86 : :
wrz 24 2002 przyszlosc
Komentarze: 0

jak mam duzo wolnego czasu,tak jak teraz podczas choroby,to duzo mysle.pomyslalem sobie o przyszlosci.i co?mam przeczucie ze bede mial powazny przypal towarzyski z cyklu B.I. vs. Friendship.poza tym kontynuacja przypalow ala beverly hills i przypalow szkolnych.na dzien dzisiejszy wierze tylko w siebie i pokladam nadzieje tylko w dwoch osobach.do reszty mam ogromne watpliwosci.poza tym chyba bedzie powtorka z rozrywki ktorej skutek bedzie nieobliczalny.rozsadek podpowiada ze powtorki jednak nie bedzie.ale moze byc co innego.a zreszta.....moje skupienie na celu numer jeden nie maleje ale chyba maleje,lub co najmniej nie rosnie u jednej osoby.potrzebuje dawki optymizmu...............kawalek dnia Gangstarr feat.Inspectah Deck"above the clouds"......produkcja to niezawodny primo.

czarny86 : :
wrz 24 2002 jestem chory
Komentarze: 0

juz w niedziele sie zle czulem.w poniedzialek ledwo zylem.przez 15 godzin nonstop bolala mnie glowa.spalem caly dzien.dopiero dzis wstalem.obijalem sie caly dzien.z polskiego dostalem lache za szlaczki w zeszycie.cala klasa ma przesrane na 90% z powodu tej jebanej szlaufiary.nagrywki stoja w miejscu co mnie wkurwia tym bardziej ze mam wszystko od dawna napisane i zrobione.niestety przez jakis bedzie tak dalej.ale kamien spadl mi z serca po wczorajszym smsie.jutro tez nie ide do szkoly.moze mama kupi mi w paryzu koszulke senegalu.moze chociaz jakies filmy dzis beda w tv.

czarny86 : :
wrz 22 2002 nadchodzi jesienna deprecha
Komentarze: 0

ooooo tak...niestety nadchodzi jesienna deprecha.a moze nie.mam nadzieje ze nie z tym ze mam zly humor bo nie stalo sie to co stac sie mialo.jestem strasznie zmulony i nie wiem co ze soba zrobic.we wszystko zaczalem watpic.moja cierpliwosc jest non-stop wystawiana na probe.to bardzo meczace.ja i tak to niezle znosze.18tka byla caliiem fajna ale i tak jest nienajlepiej.to pierwszy smutny wpis od miesiaca chyba.bedzie dobrze tylko niech ona cos napisze w koncu

czarny86 : :
wrz 21 2002 uff...bylo co robic
Komentarze: 0

wczoraj sie nie nudzilem.najpierw sie pozadnie wyspalem bo lekcje o 9:50 dopiero.potem bardzo przyjemny pobyt w szkole.tych pobytow mam niezwykle duzo:)niesptykanie duzo:)potem konkretne nagrywki.wyzylem sie troche ale przez drobne przeziebienie trudno bylo oddychac.zmeczeni juz troche poszlismy z ziomem do parku gdzie odkrylem ze mam sentyment do pewnej osoby.wlasciwie to o tym wiedzialem ale wczoraj mi sie przypomnialo.teraz "nowy" klimat ze starymi ludzmi.tak bym to nazwal.pozyjemy zobaczymy.wreszcie ok.21 bylem u zioma z chorwacji na 18ce.bylo zajebiscie.kielbaski byly:)szkoda ze sujka nie bylo ale niech on lepiej urzadza te chalupe.wrocilem ok.3 stara twierdzila ze o 1 mialem wrocic i sam jej to obiecalem.gowno prawda.3 browary rozcienczone z woda 2:1 i niby teraz mam miec kaca:))moze jak moi starzy pili to mocniej siekaly te browary:)a teraz odpoczywam........kawalek dnia..cos z polski.................Kasta Sklad i Gural "premiera"........produkcja: white house records

czarny86 : :